Twój cytat
"Miej ty sobie pałace, ja swój domek ciasny. Prawda, ze nie wspaniały. Szczupły, ale własny."
Danuta "Inka" Siedzikówna - ur. 9 września 1928 w Gruszczewinie, zm. 28 sierpnia 1946 w Gdańsku, godz. 6:15.
Inka urodziła się ze Słońcem w Pannie i Księżycem w Baranie, a więc ma w horoskopie taki sam układ świateł, jak Pauline Baynes. Kto wie, jaki talent straciliśmy wraz z jej przedwczesną śmiercią - różnica wieku między nimi to zaledwie 6 lat. Niestety, dane Inki nie są pełne, ale na podstawie silnej obsady znaku Panny można zakładać, że była świetnym materiałem na lekarza, naukowca pracującego w materia medica, farmacji, żywieniu etc.
Magdalena Tulli, pisarka urodzona 9 lat po egzekucji Inki, w łódzkim wydaniu Gazety Wyborczej z 7.02.2014. wypowiedziała skandaliczną kwestię: Zdarza się czasem, że trzeba umrzeć, ale nie powinniśmy się tym niezdrowo podniecać. Podniecanie się tym, że zginęła z okrzykiem na ustach, ma w sobie coś dwuznacznego. Możemy się martwić, że została zamordowana, możemy współczuć, możemy szanować wybór, ale ekscytować się? Hitlerowscy zbrodniarze skazani na śmierć też ginęli z okrzykiem "Heil Hitler".
Jeśli już ktoś otwiera usta w takiej sprawie, to powinien umieć postawić się w tamtej sytuacji i uszanować tragedię wcześniejszego pokolenia. Inka nie znalazła się przypadkiem w AK - wcześniej Niemcy zamordowali jej matkę, później Sowieci napadli nie tylko na AK, ale polską ludność cywilną, a nie odwrotnie. Tragedię, która między innymi polegała na tym, że tym ludziom nie pozwolono żyć, ale wyłapywano ich metodami hycla i mordowano sposobem rzeźnika. O żadnym rozwoju talentów, także tych, którzy skapitulowali, nie było mowy. Ba, o dozwoleniu na normalne życie. Osoba, która nie odróżnia ludzi pokroju Eichmanna od patriotycznej nastolatki, która robiła dokładnie to samo, co Czerwony Krzyż, sama się kompromituje, tak etycznie, jak i intelektualnie.
Godzina urodzenia Inki nie jest znana, ale wiemy, tego dnia Księżyc był cały dzień w Baranie. Warto zwrócić uwagę na Wielki Krzyż w jej horoskopie w znakach zmiennych, z opozycją Słońca do jego władczyni i z trudnym połączeniem Mars - Saturn. Osoby z aspektami Mars - Saturn są w stanie znieść o wiele większy poziom stresu, niż inni ludzie i wręcz jeśli napięcia nie ma w dostatecznej ilości, to same go generują, poszukując trudnych zadań i wyzwań. Nikt się pewnie nie spodziewał, że tę młodą dziewczynę będzie stać na upór i hart ducha.
Widząc w horoskopie Inki Księżyc w Baranie pomyślcie o naszej medalistce Justynie Kowalczyk, która ma podobny układ luminarów - Słońce w Koziorożcu i Księżyc w Baranie, która wygrała bieg narciarski i zdobyła złoty medal w Soczi ze złamaną stopą.
Jest tu jednak pewien ciekawy niuans - w horoskopie Siedzikówny Księżyc jest w koniunkcji z Westą, co informuje, że Inka była osobą nie tylko dziarską, ale i ciepłą, posiadającą umiejętność troszczenia się się o otoczenie, co jak wiadomo z relacji jej życia jako sanitariuszki, objawiało się także w humanitarnym podejściu do wszystkich rannych, także do bandytów UB. Niestety, mimo zeznań na jej korzyść funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa (sic!) i barku jakichkolwiek dowodów wskazujących na to, że walczyła z bronią w ręku, została skazana w parodii procesu sądowego, a ułaskawienie od Bieruta nie nastąpiło, mimo że Inka w chwili śmierci nie miała ukończonych 18 lat.
Kilka słów o jej śmierci: została zamordowana po dwutygodniowym, okrutnym i bezskutecznym śledztwie katyńskim sposobem, strzałem w tył głowy, przez członka NKWD, podporucznika Franciszka Sawickiego. Szeregowi żołnierze KBW nie byli w stanie wykonać wyroku i celowo chybiali. Już samo to pokazuje, że nawet oprawcy wiedzieli, że zabijają niewinną osobę.
Razem z nią, w ten sam sposób, zginął Feliks "Zagończyk" Selmanowicz, 42-letni żołnierz z tej samej V Wileńskiej Brygady AK. Obydwoje zdążyli krzyknąć przed egzekucją: Niech żyje Polska!
Mord sądowy odbył się tuż po nowiu w Pannie, a wiec w momencie krytycznym, niecały tydzień przed urodzinami Inki, wreszcie z aplikacyjną Lilith w tranzytowej koniunkcji z jej urodzeniowym Saturnem.
Przez wiele lat nie było wiadomo, standardowo w przypadku żołnierzy wyklętych, gdzie jest ciało Inki. Zostało odnalezione dopiero we wrześniu 2014 na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku przez ekipę dr Krzysztofa Szwagrzyka z IPN.
Danuta "Inka" Siedzikówna to dziewica-bohaterka, podobnie jak Emilia Plater z powstania listopadowego i Anna Pustowójtówna z powstania styczniowego, a więc należy do polskiego panteonu narodowego.
Kategorie: astrologia, astrologia urodzeniowa, horoskop, radiks, radix, kosmogram, biogram, Danuta "Inka" Siedzikówna, Inka, Danuta Siedzikówna, sanitariuszka, dziewica-bohater, AK, V Wileńska Brygada AK, żołnierze wyklęci, polskie powstanie antykomunistyczne.